Witam
Szanowny Panie Prezydencie ostatnio dość często korzystam z komunikacji miejskiej w naszym mieście i powiem szczerze, że niektóre stare Jelcze wyglądają jak by się miały zaraz same z siebie rozpaść, drzwi, które nie od razu się otwierają, trudności z wsiadaniem do nich i tych starych dwóch mercedesów dla starszych - często widzę jak się męczą z wsiadaniem do tych autobusów, wreszcie trochę nowsze Jelcze u Autosany - autobusy wspaniałe ale deczko niepraktyczne zwłaszcza jak MKS wypuszcza taki autobusik na linie np. nr 1 w dzień targowy. Gdzieś czytałem, że MKS traci klientów, a traci ich bo wozi ludzi autobusami, które na bezpieczne nie wyglądają. Może warto by zainwestować w nowy tabor, który spełnia jakieś normy bezpieczeństwa? Proponował bym zainwestować w kilka autobusów przegubowych bo te w dni targowe by się sprawdziły jeżeli MKS zatrudni jakiegoś logistyka, który im uświadomi, że w godziny szczytu wypuszcza się pojemne autobu sy a nie małe jelczyki.
Kolejny problem to informacja, w wielu miastach natknąłem się na tablice elektroniczne na przystankach informujące o najbliższych kursach i ewentualnym opóźnieniu, informacja jaki jest następny przystanek w autobusach również by się przydała - kiedyś MKS z czymś takim eksperymentował i na eksperymentach się zakończyło. Dystrybucję biletów również można by poprawić umieszczając w autobusach i na niektórych przystankach automaty biletowe - odciąży to kierowców z zabawą z kasą fiskalną, kierowcom zaś przydało by się szkolenie z odnoszenia się do klienta bo na moje stwierdzenie "dlaczego się Pan na przystanku nie zatrzymał" to w odpowiedzi usłyszałem tylko wulgaryzmy. Na koniec mogli by wprowadzić kilka linii nocnych zwłaszcza w piątki i w weekend bo w te dni autobus jest bardzo pożądanym środkiem transportu a większość obecnie kończy kursy po godzinie 19 lub wcześniej.
Może zarząd MKSu trzeba odpowiednio umotywować, wysłać na przeszpiegi do autobusów starachowickiego MZK, którego autobusy od Mercedesa czy nowiutkie MANy wyglądają o niebo lepiej od skarżyskich no i zobaczyć jak działa sprawnie zarządzane przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej bo MKS jeżeli będzie zarządzany tak jak jest a właściciel czyli miasto (jak dobrze kojarzę) to w mojej ocenie MKS czeka upadłość i likwidacja.
Jeszcze mała uwaga odnośnie biletów elektronicznych - zrezygnował bym z funkcji dzwonienia a raczej poszedł bym w stronę SMSów.

Pozdrawiam.

1. Problem taboru
Bardzo bym chciał, jak również i prezes MKS by wyposażyć spółkę w nowoczesne autobusy. Wymaga to jednak dużych środków finansowych (800.000 i 1,200.000zł za jeden autobus) Z bieżącej działalności spółki niemożliwe jest wygenerowanie środków (bilety musiałyby kosztować wielokrotnie więcej – tylko kto by nimi wtedy jeździł!!!)Skąd mamy tabor w miastach? Z budżetu miast bądź ze środków unijnych.
Starachowice pozyskały ok.4 mln. zł ze środków unijnych z programu rewitalizacji miast. My uznaliśmy, że bardziej potrzebną rzeczą jest rewitalizacja Rejowa (kwota dofinansowana ponad 12 mln. zł) W ostatnich latach tabor został poważnie odnowiony – zakupiliśmy ze środków budżetu miasta 5 nowych autokarów za 3,3 mln. zł., a MKS ze środków własnych zakupił 7 używanych, ale w bardzo dobrym stanie MANNÓW. Zapewniam Pana także, że autobusy najstarsze, choć nie wyglądają może najlepiej, spełniają obowiązujące normy bezpieczeństwa.
2. MKS prowadzi politykę dostosowywania wielkości autobusu do obciążenia kursów. Nie mniej jednak z różnych powodów np. awarie i mogą zdarzyć się sytuacje, że np. na linii nr 1 pojawi się mniejszy lub mniej wygodny autobus – jest to jednak sporadycznie.
3. Wyposażenie przystanków w elektroniczne tablice informatyczne i automaty sprzedające bilety to wydatek ok. 3 mln. zł. Nie stać nas jednak na to.
4. Odnośnie biletów elektronicznych, ta usługa jest standardowa, MKS zwróci sie z zapytaniem do firmy czy jest możliwa usługa SMS-owa