Do Sandomierza - specjalnym pociągiem
14 czerwca o godz. 7.50 entuzjaści kolei wyruszyli na wycieczkę Specjalnym Pociągiem Turystycznym ze Skarżyska-Kamiennej do Sandomierza. Przejazd specjalnym pociągiem miał na celu zwrócenie uwagi na likwidowanie tras kolejowych.
Oddział Międzyszkolny PTTK w
Starachowicach i Klub Turystyki Kolejowej to główni organizatorzy wycieczki Specjalnym Pociągiem do Sandomierza. Patronat honorowy nad tym
przedsięwzięciem objął Marszałek Województwa
Świętokrzyskiego Adam Jarubas.
Po latach Pociąg Specjalny
przejechał "trasą gdzie zostały zlikwidowane
przewozy pasażerskie. Ogólny kształt Pociągu przypominał
nieco pociągi turystyczne na kolejkach wąskotorowych. Dlatego też
wzorem, choć w mniejszej skali jest organizacja przejazdów na
Starachowickiej Kolejce Wąskotorowej, na odcinku Starachowice –
Lipie lub Iłża - Marcule. Dołożono kilka innych pomysłów
na uatrakcyjnienie przejazdu, promocję kolei, województwa,
miast, a także pokazanie, że po linii mogą jeździć pociągi
pasażerskie, choćby turystyczne.
Kolejne lata może pokażą,
czy naszym Pasażerom spodobał się pomysł i w następnym roku
rozważmy, jak możemy sprawić by byli jeszcze bardziej zadowoleni."
- czytamy na http://skw.org.pl/sandomierz-2009/
Wycieczka rozpoczęła się o godz. 7.50 kiedy to specjalny
pociąg został podstawiony na stację w Skarżysku-Kamiennej.
Do
Sandomierza turyści ze Specjalnego Pociągu dotarli ok godz. 11.20 z
pod dworca PKP - nieużywanego od lat i przerobionego na dyskotekę -
podróżni zostali przewiezieni wynajętymi autokarami w
pobliże sandomierskiej starówki. 500 osobowa grupa została
podzielona na mniejsze grupki i z przewodnikami rozpoczęła
zwiedzanie malowniczego Sandomierza. Najczęściej zwiedzana była:
Brama Opatowska, trasa podziemna i zamek. Istne oblężenie turystów
przeżyły również zbrojownia miejska (w której można
było przymierzyć eksponaty z epoki). Dużym zainteresowaniem
cieszyła się także katedra sandomierska.
O 18.25 pociąg ruszył w drogę powrotną do Skarżyska. Okazało się, że tego typu przedsięwzięcia cieszą się sporym zainteresowaniem. W pociągu wszystkie miejsca zostały wykupione lub zarezerwowane wcześniej. Podróżni bardzo miło spędzili czas i deklarowali, że chętnie powtórzyliby taką wycieczkę. Wszyscy żałowaliśmy, że wycieczka Specjalnym Pociągiem do Sandomierza organizowana była jednorazowo.
- Chętnie, bym
jeszcze raz pojechała pociągiem do Sandomierza - zdradziła jedna z
pasażerek.
Może kiedyś?