Rozmowa prezydenta Skarżyska z Echem Dnia - podsumowanie dotychczasowych działań
Prezydent Skarżyska, Konrad Kronig kolejny rok z rzędu został Samorządowcem Powiatu Skarżyskiego w plebiscycie Echa Dnia. Przy tej okazji prezydent – w rozmowie z Echem Dnia - mówi o dotychczasowych dokonaniach, konieczności naprawiania sytuacji ekonomicznej miasta po swoich poprzednikach i o planach na przyszłość. Zachęcamy do zapoznania się z tą rozmową.
- Mijają trzy lata kadencji. Które z wyborczych obietnic pan spełnił, a które pozostają obietnicami?
- Przez 3 lata udało mi się spełnić niemal wszystkie obietnice wyborcze. Za najważniejszy uważam fakt, iż udało mi się ustabilizować sytuację finansową miasta oraz wdrożyć działania które doprowadziły do spadku bezrobocia. Nadmieniam, że w tej kadencji samorządowej spadło ono z 25% do circa 15%. Dzięki naszym działaniom udało się pozyskać dla miasta inwestorów oraz zaktywizować lokalnych przedsiębiorców, by zwiększali zatrudnienie na terenie miasta, jak i powiatu. Za jeden ze swoich największych sukcesów uważam także skuteczne wprowadzenie w naszym mieście, po raz pierwszy w historii, budżetu obywatelskiego. W trakcie kampanii obiecywałem szereg inwestycji z wykorzystaniem środków unijnych - te jeszcze przed nami, złożyliśmy odpowiednie wnioski do Urzędu Marszałkowskiego, a ich przydział jest jedynie kwestią czasu.
- Często podkreśla pan fakt stabilnej sytuacji finansowej gminy. „Pensje są wypłacane na czas” to już niemal kultowa pana wypowiedź. Jak dziś wygląda stan miejskiej kasy?
- Z tego faktu jestem dumny najbardziej, w mojej ocenie mój poprzednik właśnie przez to, że nie był w stanie umiejętnie zarządzać finansami, przegrał ostatnie wybory. To brzemię do dziś ciągnie się za poprzednią ekipą rządzącą i dlatego wielu wyborców PiS-u nie chce głosować w Skarżysku na to ugrupowanie, na PiS głosują do Sejmu, w Skarżysku na Kroniga i na jego bezpartyjny komitet „Przyszłość i Rozwój”. Wiem to z sondaży, które przeprowadzam minimum dwa razy w roku. Jak wygląda sytuacja finansowa na dziś? Zadłużenie spadło z circa 102 milionów do 90, miasto na tę chwilę nie posiada jakichkolwiek zobowiązań wymagalnych i możemy pochwalić się pełną płynnością finansową. To olbrzymi sukces. Przypominam, iż na koniec poprzedniej kadencji byliśmy na skraju bankructwa, a miastu groził zarząd komisaryczny. Dzisiaj, dzięki dobremu zarządzaniu to już zamierzchłe czasy.
- W ostatnich latach w Skarżysku nie było spektakularnych inwestycji. Czy w nowym rozdaniu unijnych pieniędzy miasto może liczyć na takowe?
- Uważam, iż biorąc pod uwagę stan miejskiej kasy na początku kadencji i tak stanęliśmy na wysokości zadania. Zrealizowaliśmy szereg inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego oraz wygospodarowaliśmy środki na wsparcie powiatowych inwestycji drogowych. Bez naszego wsparcia nie byłoby remontu ul. Wiejskiej, Szydłowieckiej, Ponurego, czy Paryskiej. Ponadto zrealizowaliśmy kilkadziesiąt mniejszych, ale potrzebnych mieszkańcom inwestycji na terenach gminnych. W mieście przybyło chodników oraz parkingów, remontowaliśmy także gminne drogi. Największe inwestycje jednak dopiero przed nami - mowa o tych z wykorzystaniem unijnych środków - takich jak rewitalizacja osiedla Zachodnie, termomodernizacja budynków użyteczności publicznej, czy remont dróg. Złożyliśmy już odpowiednia dokumenty w tym zakresie do Marszałka.
- W kampanii wyborczej o sprowadzaniu inwestorów mówił pan jako o swoim priorytecie. Jak to na dziś wygląda?
- Zgodnie z przedwyborczą deklaracją powołałem do życia Centrum Obsługi Inwestora, które odpowiada za rozwój przedsiębiorczości na terenie miasta, ponadto przyjęliśmy uchwałę o regionalnej pomocy inwestycyjnej, dzięki której przedsiębiorcy mogą liczyć na zwolnienia podatkowe. Dzięki naszym działaniom znacząco wzrosła sprzedaż nieruchomości pod inwestycje, dzięki czemu udało nam się z jednej strony zbilansować budżet, a z drugiej przyczynić się do spadku bezrobocia. Spadek tego ostatniego o 10 punktów procentowych w 3 lata to jeden z najlepszych wyników w naszym regionie.
- Budowa parku na Bernatce ma być motorem rozwoju miasta. Kiedy ruszy budowa i obiekt zostanie oddany do użytku?
- Inwestor podpisał już umowę z jednym z lokalnych architektów, trwają pracę nad dokumentacją niezbędną do wystąpienia o pozwolenie na budowę. Ostatnio na Bernatce miały miejsce odwierty geodezyjne. Inwestor deklaruje rozpoczęcie inwestycji na jesieni przyszłego roku, pierwszy etap tej olbrzymiej inwestycji ma zakończyć się w 2020 roku.
- Prowadzona przez pana polityka kadrowa jest obiektem krytyki opozycji. Proszę odnieść się do tych zarzutów.
- Krytyka to wilcze prawo opozycji. Coś krytykować opozycyjni radni muszą i to robią - ubolewam jednak, iż w ich działaniach jest więcej polityki, merytoryki zaś praktycznie brak. Liczba urzędników wynika ze zwiększającej się liczby zadań, kwestia nagród dla pracowników jest uznaniowa i to moja wyłączna kompetencja. Mój poprzednik również przyznawał nagrody, zwłaszcza swoim najbliższym współpracownikom. Dodam, że inni włodarze nagradzają swoich pracowników hojniej ode mnie. Jeżeli chodzi o MKS - i tak jest w lepszej kondycji niż w poprzedniej kadencji samorządowej. O co więc chodzi? A no właśnie - o nic - po prostu opozycja musi się do czegoś przyczepić…
- Zamierza Pan ubiegać się o reelekcję? Jeśli tak, będzie pan startował z własnego komitetu, czy będzie się starał o poparcie którejś z partii?
- Zamierzam ubiegać się o reelekcję, dzieło którego się podjąłem pod nazwą „ Naprawmy Skarżysko” nie jest jeszcze ukończone. Będę startował jak poprzednio z bezpartyjnego komitetu „ Przyszłość i Rozwój”, a do współpracy i poparcia mnie zapraszam wszystkie ugrupowania polityczne. Także totalną skarżyską opozycję, czyli Prawo i Sprawiedliwość. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom za udział w akcji zbierania podpisów poparcia dla realizacji kluczowej dla Miasta inwestycji, jaką jest budowa skarżyskiego odcinka S7. Wspólnymi siłami udało nam się osiągnąć sukces, pokazaliśmy, że jako mieszkańcy w ważnych dla nas sprawach potrafimy działać ponad podziałami. Dodam na zakończenie, że było nas ponad 16 tysięcy.
Źródło: Echo Dnia