Gmina odpowiada na zarzuty PiS odnośnie sytuacji w MKS (VIDEO)
Dzisiaj w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja dotycząca sytuacji w Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Skarżysku. Zastępca prezydenta Skarżyska, Andrzej Brzeziński i prezes MKS, Bartosz Iskra odnieśli się do zarzutów przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości odnośnie działań zarządu Spółki.
- Sianie fermentu przez członków Prawa i Sprawiedliwości to już działanie metodyczne – stwierdził Andrzej Brzeziński. - Chcieliśmy sprostować nieprawdziwe informacje rozpowszechniane przez członków PiS – dodał.
Na początek sprostowano informacje, jakoby miasto przekazało w 2015 roku ponad 5 milionową dotację. Jest to nieprawda. W 2015 roku dotacja wyniosła ponad 3 miliony 640 tysięcy złotych , a w 2016 roku ponad 3 miliony 975 tysięcy złotych.
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zarzucili gminie chęć sprzedaży spółki i jej prywatyzację. Jest to kolejne kłamstwo przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
- Miejska Komunikacja Samochodowa, jako podmiot wewnętrzny podpisała 10-letnią umowę z gminą Skarżysko-Kamienna na świadczenie usług komunikacyjnych – przypomniał prezes Bartosz Iskra.
- Dokonujemy termomodernizacji MKS, po to by zmniejszyć koszty późniejszego funkcjonowania spółki. Firma była zaniedbana przez wiele lat. Pojawiła się taka możliwość, więc z niej skorzystaliśmy. Idąc tokiem rozumowania pana Andrzeja Prusia z PiS nie powinno się czynić żadnych inwestycji, bo to miałoby oznaczać chęć sprzedaży budynku – mówił zastępca prezydenta
- Nikt by nie podpisywał takiej umowy, gdyby myślał o sprzedaży spółki. Jest to totalna głupota wyssana z palca – dodawał Andrzej Brzeziński
Kolejnym tematem konferencji był obecny brak kursów do gmin ościennych.
- Tą część konferencji członkowie PiS powinni zorganizować w gminach ościennych a nie przed budynkiem MKS. Dzisiaj, co stanowi prawo, żeby Miejska Komunikacja Samochodowa mogła świadczyć usługi poza miastem, musiała podpisać porozumienia z gminami, ale one nie wyraziły zainteresowania. My cały czas jesteśmy otwarci na rozmowy, jeżeli gminy wyrażą taką chęć to możemy wrócić do rozmów – mówił zastępca prezydenta.
O tym, jak nieekonomicznie w tej kwestii funkcjonował za poprzedników MKS najlepiej świadczą liczby:
- Strata spółki w związku ze świadczeniem usług komunikacji , co wynika z audytu przeprowadzonego w Miejskiej Komunikacji Samochodowej, wynosiła rocznie milion złotych, to się w ogóle nie bilansowało – zwracał uwagę prezes MKS, Bartosz Iskra.
Kolejnym kłamstwem są sugestie członków Prawa i Sprawiedliwości, jakoby autobusy zakupione w obecnej kadencji nie kursowały. Autobusy jeżdżą kursują cały czas -dodawał Bartosz Iskra.
- W ciągu półtora miesiąca dokonano czterech kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego. To nie jest przypadek. Podczas ostatnich dwóch kontroli żaden dowód rejestracyjny pojazdu nie został zatrzymany. Warto dodać, że tabor autobusowy nie był odnawiany za poprzedników, my planujemy odnowienie tego taboru – informował Andrzej Brzeziński.
- Poprzednikom zabrało 8 lat, żeby doprowadzić miasto do katastrofy finansowej, od nas oczekuje się w ciągu 2 lat naprawy całego miasta i Miejskiej Komunikacji Samochodowej, nie jest to możliwe i opozycja doskonale o tym wie – konkludował zastępca prezydenta miasta.