Związki Zawodowe MKS odpowiadają przedstawicielom PiS: "słowa są nieprawdziwe i tendencyjne"
W poniedziałek przed siedzibą Miejskiej Komunikacji Samochodowej zebrali się parlamentarzyści i skarżyscy radni Prawa i Sprawiedliwości, by skrytykować działania obewcnego zarządu spółki. Jest odpowiedź Związków Zawodowych, które zdecydowanie potępiają i krytykują działania przedstawicieli PiS.
W piśmiepodpisanym przez szefa Związków Zawodowych NSZZ Solidarność w MKS, Stanisława Łyżwę, a kierowanym m.in. do prezydenta miasta Konrada Kroniga i posłanki PiS, Marii Zuby czytamy:
„My, jako Solidarność nie zgadzamy się na to, by nasz zakład był obiektem rozgrywek politycznych. Oświadczamy, że słowa, które tam padły są nieprawdziwe i tendencyjne. To, że MKS nie wykonuje kursów poza miasto jest wynikiem tego, iż gminy ościenne nie chciały partycypować w kosztach linii do tych miejscowości. Jeżeli natomiast będą zainteresowani to MKS może natychmiast wrócić do negocjacji.”
„Wypowiedź jednego z radnych, że autobusy są w złym stanie technicznym i ponoć boi się on o bezpieczeństwo pasażerów jest manipulacją psującą efekt naszej ciężkiej pracy, jako całego przedsiębiorstwa. Oświadczamy Panu Radnemu, że ostatnia kontrola przeprowadzona przez ITD nie wykazała żadnych nieprawidłowości, nawet w jednym autobusie, co jest potwierdzone w protokołach pokontrolnych."
„ZOZ uważa pracę prezesa za bardzo dobrą, zmierzającą w dobrą stronę”. Są przeprowadzane inwestycje takie jak np. przebudowa kotłowni, ocieplenie wszystkich budynków, co da wymierne korzyści ekonomiczne i poprawi wizualnie naszą firmę. Są również prowadzone rozmowy w celu zakupu nowych autobusów,by pasażerowie podróżowali w komfortowych warunkach.
NSSZ „Solidarność” żąda by kłamstwami nie wprowadzać w błąd społeczeństwa i pozwolić Zarządowi jak i całej załodze spokojnie pracować, a na efekty nie będzie trzeba długo czekać”.