MKS podpisał umowę na świadczenie usług dla gminy Skarżysko-Kamienna na kolejnych 10 lat
Prezydent Skarżyska, Konrad Krönig 30 grudnia 2015 roku podpisał z prezesem Miejskiej Komunikacji Samochodowej, Bartoszem Iskrą umowę na świadczenie przez MKS usług publicznego transportu zbiorowego dla gminy przez okres 10 lat. Podpisanie umowy to wymóg obowiązujących przepisów. Aby móc podpisać taki kontrakt, miejska Spółka musiała spełnić wiele warunków – między innymi uregulować kwestie świadczenia usług dla gmin ościennych.
1 stycznia 2016 roku w Skarżysku-Kamiennej w życie weszły nowe zasady organizowania transportu publicznego. Zgodnie z Ustawą o Publicznym Transporcie Zbiorowym, gmina zawarła umowę na świadczenie usług lokalnego transportu zbiorowego bezpośrednio z podmiotem wewnętrznym – Miejską Komunikacją Samochodową w Skarżysku-Kamiennej.
Aby jednak Spółka mogła stać się podmiotem wewnętrznym, musiała ona spełnić szereg warunków. Między innymi musiały zostać uregulowane kwestie organizowania komunikacji podmiejskiej. Tak więc sąsiednie gminy powinny podpisać porozumienia o powierzeniu organizowania transportu na swoim terenie.
Pomimo starań miasta, włodarze ościennych gmin nie podpisali porozumień, w wyniku czego powzięto decyzję o wygaszeniu usługi komunikacji podmiejskiej.
Uregulowanie tej kwestii było ostatnim warunkiem, który musiała spełnić Spółka, aby mogła zostać uznana za podmiot wewnętrzny i móc zawrzeć umowę z gminą Skarżysko-Kamienna na świadczenie dla niej usług transportu publicznego.
Umowa podpisana została 30 grudnia 2015 roku pomiędzy reprezentującym gminę prezydentem Konradem Krönigiem, a reprezentującym MKS prezesem Bartoszem Iskrą. Obejmuje ona okres 10 lat.
- To ważne wydarzenie. Podpisanie tej umowy to dowód, że powtarzane plotki na temat zamiaru likwidacji lub prywatyzacji MKS są całkowicie nieprawdziwe – podkreślił prezydent Skarżyska-Kamiennej, Konrad Krönig. - Należy tu również raz jeszcze wyraźnie powiedzieć, że gdyby MKS nie spełnił wymogów podmiotu wewnętrznego, nie moglibyśmy tej Spółce zlecić wykonywania usług w zakresie transportu publicznego, lecz musielibyśmy ogłosić przetarg nieograniczony, a ten mogłaby wygrać inna firma, niekoniecznie MKS, co stawiałoby dalsze funkcjonowanie Spółki pod dużym znakiem zapytania – dodał prezydent miasta. - Skąd więc takie plotki na temat likwidacji lub prywatyzacji Spółki? W mojej ocenie rozpowszechniają je ludzie, którzy działają na szkodę miasta i MKS, bardzo prawdopodobne, że są to także osoby powiązane z poprzednim obozem rządzącym w mieście, którego celem jest dyskredytacja aktualnej władzy. Przykre, że ludzie, którzy przez lata przyczyniali się do zapaści finansowej miasta oraz Spółki, dzisiaj gotowi są snuć insynuacje i pomówienia na temat osób, które naprawiają ich błędy i wieloletnie zaniedbania – podkreślił prezydent Konrad Krönig.