Zmarł ostatni obrońca Tobruku
W poniedziałek, 27 lutego 2012 r, w wieku 88 lat zmarł skarżyszczanin Ludomir Jewasiński. W czsie II wojny światowej jako 15-latek wstąpił do Brygady Strzelców Karpackich. Był ostatnim żyjącym obrońcą Tobruku.
Walczył w obronie twierdzy Tobruk, w obsłudze karabinu maszynowego.Pod Gazalą został ranny. Po długim leczeniu zwolniono go z wojska. Wstąpił do armii brytyjskiej, pod Monte Cassino w sztabie pełnił funkcję tłumacza. Był śpiewakiem operowym, po wojnie pojechał z koncertem do Polski, z powrotem go nie puszczono. Przeżył nieudaną ucieczkę do Szwecji. Przez wiele lat zmagał się z szykanami Urzędu Bezpieczeństwa. Mimo to stał się sławny, występował na największych scenach Polski. Współpracował między innymi z Andrzejem Wajdą i Wandą Wiłkomirską. Później został dyrektorem Domu Kultury w Stąporkowie. Za swoje zasługi został odznaczony: orderem Polonia Restituta, Złotym Krzyżem Zasługi, a także brytyjskimi Tobruk Siege, Gwiazdą Afryki, Gwiazdą Europy, Gwiazdą Italii oraz Orderem Zwycięstwa. Był to niezwykle miły i skromny człowiek. Nie należał do żadnych organizacji kombatanckich, ale zawsze uczestniczył we wszelkich uroczystościach patriotycznych.
Historię jego życia opisał w artykule w Echu Dnia red. Mateusz Bolechowski. Na krótko przed śmiercią obszerny materiał filmowy zrobiła o nim redakcja telewizji kieleckiej.
Można go obejrzeć TUTAJ